Łukasz Litewka, 34-letni radny z Sosnowca, startujący z ostatniego miejsca na liście Lewicy w okręgu nr 32, zdobył prawie dwa razy więcej głosów niż "jedynka" tamtejszej listy - Włodzimierz Czarzasty. W kampanii reklamował się m.in. na banerach, na których umieszczał zdjęcia psów czekających na adopcję. - Gdyby w ten sposób o głosy wyborców chciał walczyć ktoś, kto nie kojarzy się z psami, to pewnie bym się uśmiechnął i uznał to za chwyt marketingowy - komentuje dr Krystian Dudek.